Aktualności
Relacja z obozu zimowego
Pierwszy raz na naszych obozach, w tym roku plan dnia zakładał śniadanie i obiadokolację z lekkim posiłkiem w środku. Teoretycznie wydawało się, że może to być dobre rozwiązanie, które pozwoli dużo pojeździć na nartach i porządnie potrenować karate.
Aby spokojnie zaadoptować się do panujących w górach warunków rozpoczęliśmy od spaceru, po położonej u podnóża jednego z najwyższych szczytów Tatr, okolicy. Wieczorem okazało się jednak, że część osób nie zaaklimatyzowała się i jest chora. I tak dzień po dniu chorowały coraz to inne osoby w związku z czym musieliśmy zrezygnować z mocnych treningów, aby jeszcze bardziej nie osłabiać organizmów.
Ponieważ była piękna pogoda zjeżdżaliśmy na nartach. Szczególnie przyjemnie było na Tatrzańskiej Łomnicy gdzie nie było kolejek, a świetnie przygotowana trasa zjazdowa liczyła ponad dwa kilometry. Czwartego dnia pojechaliśmy do Tatralandii, zespołu basenów termalnych w Liptowskim Mikulaszu. Wiele ciekawych zjeżdżalni i różnych basenów sprawiło, że wszyscy świetnie się bawili. Szczególnym wyzwaniem było przejście bez wpadnięcia do wody po kładce z ruszających się na wodzie dmuchanych kół. Wiele prób wyglądało przezabawnie, a najlepszy w tej konkurencji był Wendy.
Kolejnego dnia pojechaliśmy na narty do pobliskiej miejscowości Żdiar. Zespół kilku wyciągów o różnym stopniu trudności doskonale dostosowany był do naszych potrzeb. W grupach zaawansowania doskonaliliśmy umiejętności narciarskie. Był to niestety ostatni dzień naszej jazdy na nartach. Zmieniła się pogoda i śnieg rozpuścił się.
Zamiast na narty pojechaliśmy ponownie na basen. Tym razem do Bukowiny Tatrzańskiej. Prawie cztery godziny świetnej zabawy w nowo wybudowanym basenie termalnym to wspaniałe przeżycie. Cieszy fakt, że w Polsce powstają takie obiekty. W ten sposób ci, którzy byli w dobrej dyspozycji zdrowotnej na obozie zimowym więcej czasu spędzili na pływalni niż na nartach ponieważ część rozruchu porannego odbywała się, w hotelowym basenie.
Ostatniej nocy tradycyjnie odbyła się ścieżka strachów połączona z chrztem. Przejście leśną drogą pełną strachów w nocy, we mgle było nielada wyzwaniem dla tych, którzy byli pierwszy raz na obozie zimowym. Prawie wszyscy mu podołali dobrze się przy tym bawiąc.
Galeria zdjęć
- Oficjalna strona KOKORO CUP
- Polska Federacja Karate Shinkyokushinkai
- World Karate Organization
- European Karate Organization
- Japan Fullcontact Karate Organization
- Zobacz nas na Facebooku,
- Zobacz nas w Google+
- Nasze pozostałe serwisy
Honorujemy karty:
* Honorujemy karty:
Dla dorosłych (+18): Medicover Sport