Rok 2006
XXIII Puchar Polski Seniorów
W sobotę 28 października odbył się Puchar Polski Karate Kyokushin. Impreza została świetnie zorganizowana. Przygotował ją z dużym rozmachem Klub Bushi prowadzony przez sensei Pawła Juszczyka. Oprócz walk odbył się bardzo ciekawy konkurs fotograficzny "Karate droga rozwoju i przekraczania własnych ograniczeń".
Oczywiście dla nas najważniejszy był start naszych zawodników. Tym razem ekipa nie była zbyt liczna, ale ambitna. Barwy klubu reprezentowali: Joanna Kołakowska, Przemysław Matuszewski, Rafał Ostrowski ( w klubie ćwiczy od 1992 roku), Paweł Bronowicki i Marek Odzeniak.
Dwaj ostatni mieli utrudnione zadanie, gdyż tydzień temu uczestniczyli w Mistrzostwach Polski Juniorów w Gorzowie. Joanna, Przemek i Rafał odpadli w pierwszej rundzie. Jednak oceniając ich walki można złożyć im gratulacje za niezły występ.
Joanna stoczyła wyrównany pojedynek. Jednak jej przeciwniczka okazała nieco lepsza.
Rafał walczył bardzo dzielnie i w wielu fragmentach pojedynku rysowała się wyraźna przewaga na jego korzyść. Niestety wyrafinowana technika na granicy faulu zawodnika ze Strzelców Opolskich zakończyła walkę przed czasem na niekorzyść Rafała.
Debiut Przemka w tak prestiżowej imprezie również można uznać za udany. Po bardzo mocnym ataku jego przeciwnika w pierwszej fazie pojedynku, Przemek przeszedł do udanego kontrataku i gdyby nie braki kondycyjne w dogrywce były szanse na wygraną.
Dla Pawła Bronowickiego był to debiut w imprezie seniorskiej w kat. do 70 kg i jakże udany po nieco słabszym starcie w MP Juniorów. Pierwszą walkę Gipsu wygrał przed czasem, a w drugiej wykazał sporą przewagę przechodząc do rundy finałowej, w której zmierzył się ze znanym nam wszystkim Mateuszem Garbaczem. Oczywiście doświadczenie i rutyna Matusza zadecydowały o jego wygranej. Ten debiut można uznać za niezwykle udany. Oby kariera Pawła rozwijała się tak w dalszym ciągu. Warto dodać, że Mateusz założył Prusewski Klub Kyokushin Karate, który działa na Pomorzu. Jego działania wspiera nasz przyjaciel Krzysztof Kilian. Życzymy Mateuszowi wielu sukcesów i satysfakcji z podjętego przedsięwzięcia.
Marek Odzeniak stoczył trzy pojedynki w kat. do 80 kg. Najbardziej dramatyczny był bój z Waldemarem Wyszyńskim z Sanoka. Waldek to groźny i bardzo doświadczony zawodnik. Jednak Spięty nie dał się trafić żadną z koronnych technik Wyszyńskiego, a nawet w końcówce pierwszej dogrywki zarysowała się jego przewaga po kilku udany trafieniach ciosami prostymi na tułów rywala. Po zakończeniu pierwszej dogrywki, w której sędziowie orzekli remis wydawało się, że rozstrzygnięcie przez wagę będzie korzystniejsze dla Marka. Jednak nie było wymaganej 3 kilogramowej różnicy i odbyła się jeszcze jedna dwu minutowa dogrywka. Obaj zawodnicy byli zmęczeni i naprawdę trudno było wskazać lepszego. Sędziowie przyznali zwycięstwo Markowi z czego byliśmy bardzo zadowoleni. W finale Marek nie był w stanie podjąć walki z Pawłem Górniakiem reprezentującym barwy Konstancińskiego KK ulegając w pierwszej minucie walki.
Zawody były dla nas bardzo udane. Pomimo braku naszych najlepszych i najcięższych zawodników nasza reprezentacja w znacznym stopniu przyczyniła się do zdobycia pierwszego miejsca w klasyfikacji drużynowej.
Galeria zdjęć
- Oficjalna strona KOKORO CUP
- Polska Federacja Karate Shinkyokushinkai
- World Karate Organization
- European Karate Organization
- Japan Fullcontact Karate Organization
- Zobacz nas na Facebooku,
- Zobacz nas w Google+
- Nasze pozostałe serwisy
Honorujemy karty:
* Honorujemy karty:
Dla dorosłych (+18): Medicover Sport