Rok 2012
ME - ANTWERPIA 2012 - relacja
W turnieju startowało ponad 380 zawodników z 26 krajów z całej Europy. Poziom był bardzo wyrównany, a pojedynki niezwykle zacięte - dla tego każdy zdobyty medal jest niezwykle cenny.
Pięciu zawodników naszego klubu miało honor reprezentować Polskę na tej prestiżowej imprezie.
Jan Przedpełski walczył bardzo widowiskowo i prezentował wręcz zdumiewający poziom techniczny i potrafił zdobyć sporą przewagę już w pierwszej rundzie. Niestety w dogrywce zabrakło mu nieco sił dosłownie na kilkanaście sekund przed końcem pojedynku osłabł przegrywając z reprezentantem Azerbejdżanu.
Martyna Mazur w pierwszej walce miała bardzo dobrze wyszkoloną i silną przeciwniczkę z Ukrainy. Jednak trafienie Ukrainki mawashi gerii jodan umożliwiło przyznanie punktu wazari i w konsekwencji wygraną w bardzo trudnym pojedynku.
W drugie rundzie Martyna walczyła z zawodniczką gospodarzy Anke Spilates. Podczas tego pojedynku przewaga techniczna Martyny była olbrzymia jednak sędziowie ocenili pojedynek na remis. W dogrywce zabrakło Martynie świeżości Belgijka robiła wrażenie silniejszej i bardziej zdeterminowanej co dało jej zwycięstwo.
Tomasz Bodzioch był w znakomitej dyspozycji pierwszą walkę wygrał z zawodnikiem z Danii. W kolejnym pojedynku z reprezentantem Azerbejdżanu Tomasz walczył wręcz koncertowo i konsekwentnie zdobywał przewagę sprawiając olbrzymie trudności rywalowi. Niestety ostatnie sekundy należały do Azera co dało mu zwycięstwo.
W świetnej dyspozycji był Marek Odzeniak podczas walki poruszał się płynnie i umiejętnie zaznaczał swoją przewagę techniczną w pierwszej walce po dwóch dogrywkach zwyciężył z Węgrem Wissler Saba. Drugi pojedynek stoczył z reprezentującym Azerbejdżan Mustafayev Rza, w bardzo spokojny sposób zdobywał przewagę można powiedzieć, że jak to u Marka zbyt spokojnie. Kilka skutecznych technik systematycznie odbierało przeciwnikowi ochotę do walki. Niestety kolejny błąd w ostatniej sekundzie walki odepchnięcie przeciwnika skutkowało drugim upomnieniem i przyznaniem genten. Sędziowie nie mieli litości Marek musiał pożegnać się z turniejem, było to tym bardziej przykre, że kolejną walkę miał stoczyć z Orestem Proc z Litwy wszyscy pamiętają walki Marka w Kokoro CUP 2010 i 2011.
Niestety do tego pojedynku nie doszło w podobny sposób przegrał Marius Ilias tracą szansę na zdobycie tytułu Mistrza Europy i pierwszy w historii pojedynek z Markiem. Niestety sędziowie byli bardzo rygorystycznie i w finale kat. do 80 kg zobaczyliśmy Proca i Jimie Colina ze Szwecji.
Dobrą postawę wykazał Maciej Mazur. By znaleźć się w półfinale stoczył dwa pojedynki pierwszy z Białorusinem Mikhailem Patseyuk wygrywając przed czasem po silnym kopnięciu na tułów. Walka z Litwinem Valademarasem Gudauskasem była zdecydowanie trudniejsza i dopiero po drugiej dogrywce Litwin okazywał chwile słabości ułatwiając decyzję sędziom.
Półfinał okazał się niezwykle trudny, ponieważ Maciek spotkał się z Valery Dymitrowem z Bułgari, który jest 9-cio krotnym Mistrzem Europy i Złotym Medalistą Mistrzostw Świata oraz medalistą MŚ Open. Pojedynek w pierwszej rundzie był wyrównany i Maciek dzielnie podejmował walkę, już w pierwszej rundzie Valerii uzyskał niewielką przewagę, ale Maciek był nie ustępliwy i skutecznie atakował jednego z najlepszych zawodników na Świecie. W dogrywce pojedynek był wyrównany jedynie prze ok. 1'15". Ostatnie kilkanaście sekund należało do Bułgara i zasłużenie wygrał po pierwszej dogrywce.
Medale dla Polski zdobyli:
Złote: Justyna Kasperczyk w konkurencji kumite juniorek oraz Dominik Parol w konkurencji kumite juniorów w kat do 65 kg. Warto dodać, że oboje pokazali karate na najwyższym sportowym poziomie.
Brązowe: Ewa Bartman w kumite i Anna Kolasińska w konkurencji kata.
Równie dobrze spisali się seniorzy. Mateusz Garbacz był w świetnej dyspozycji zdobywając srebrny medal w konkurencji kumite do 70 kg, uległ tylko Cal Csaba z Węgier.
Marek Wolny i Łukasz Lemieszko zdobyli medale brązowe, warto dodać, że dosłownie ostanie sekundy przechyliły szalę zwycięstwa na korzyć Briana Jacobsen z Danii w pojedynku półfinałowym.
Mistrzostwa należy uznać za udane, podsumowując trudno się oprzeć analizie, która prowadzi do jeszcze większej i bardziej wytężonej pracy, która wymaga wielu wyrzeczeń i środków.
Galeria zdjęć
- Oficjalna strona KOKORO CUP
- Polska Federacja Karate Shinkyokushinkai
- World Karate Organization
- European Karate Organization
- Japan Fullcontact Karate Organization
- Zobacz nas na Facebooku,
- Zobacz nas w Google+
- Nasze pozostałe serwisy
Honorujemy karty:
* Honorujemy karty:
Dla dorosłych (+18): Medicover Sport