Rok 2009

Dnia 19 kwietnia, tuż po mistrzostwach klubu, odbyły się Mistrzostwa Województwa Mazowieckiego w Ostrołęce. Nasz klub reprezentowali: Jóźwiak Damian, Przedpełski Jan, Czarnecki Kordian, Krasuski Paweł, Majcherczyk Grzegorz, Portacha Przemysław i Goebel Ryszard.

Zawody zostały sprawnie przeprowadzone w dwóch turach. Najpierw kadeci, a następnie młodzicy i juniorzy młodsi. Jedyny nasz kadet w tym w gronie zaprezentował się bardzo dobrze. Damian wszystkie swoje walki eliminacyjne wygrywał pewnie zdobywając punkty za celne kopnięcia w głowę. W walce finałowej natomiast stoczył wyrównany pojedynek ze swoim przeciwnikiem. Decyzją sędziów Damian zajął drugie miejsce w turnieju. Startował on również w konkurencji kata, gdzie także był drugi. Pokazał tym samym, że w tej dziedzinie przy odrobinie większej pracy ma szanse sięgać po najwyższe laury w kraju.

Najmocniej obsadzoną przez naszych zawodników okazała się konkurencja kumite młodzików do 65kg. Było ich tam, aż trzech i każdy zdobył medal. Złoto wywalczył Przedpełski Jasiek, który praktycznie był nie do zatrzymania przez swoich przeciwników. Dominował w każdej walce i zasłużenie został mistrzem województwa. Trzecie miejsca zajęli natomiast Czarnecki Kordian  i Krasuski Paweł. Kordian w walce półfinałowej przegrał z zawodnikiem z Radzymina, a Paweł z Jaśkiem. Obaj wcześniejsze walki eliminacyjne prowadzili bardzo rozsądnie. Konsekwentnie zdobywali punkty, co dawało im pewne zwycięstwa, a w rezultacie brązowe medale.

Grzegorz Majcherczyk po zaciętym pojedynku wygrał swoją pierwszą walkę w tym turnieju. Niestety w boju o wejście do strefy medalowej musiał uznać wyższość swojego przeciwnika. Niepowodzenie w kumite osłodził mu na pewno złoty medal zdobyty w konkurencji walk reżyserowanych gdzie występował razem z Jaśkiem Przedpełskim. Chłopcy przygotowali świetny układ, który udało im się rewelacyjnie wykonać. Sędziowie nie mieli wątpliwości i to właśnie oni otrzymali najwyższe noty.

Zdecydowanie najmniej szczęścia tego dnia mieli Przemek i Rysiek, którzy mimo niezłej postawy, już w pierwszych walkach musieli pożegnać się z turniejem.

Ogólnie nasz  udział w tych zawodach należy uznać za udany. W konkurencjach, w których startujemy należymy do czołówki. Niestety wiele konkurencji odbywa się bez udziału naszych reprezentantów. Zachęcamy więc szerszą grupę ćwiczących do bardziej wytężonej pracy na treningach i reprezentowania naszego klubu na zawodach.

Jacek Kępa